LEPRECON -dzień Świętego Patryka! Weź udział w zabawie, odwiedź sześć pubów, znajdujących się na specjalnej mapce i zbieraj punkty fabularne!
Jakiekolwiek problemy prosimy zgłaszać do adminów lub w tym temacie. W razie kłopotów z wyglądem strony pomoże twardy reset: ctrl + f5 lub option + command + r
w seattle od 2 miesięcy (wcześniej spędzała tu wakacje)
my story
Zaczęło się dość standardowo i (niezbyt) sympatycznie - pan poznaje panią, on zakochuje się w niej, ona w jego sytuacji majątkowej, a z tego zamieszania powstaje dziecko, który stanowi głównie ugruntowanie dla pozycji swojej matki. Wygląda to kiepsko i mogłoby się skończyć źle, ale ... najwyraźniej świeżo upieczona pani Walmsley posiadała jakieś serce, które z powodzeniem udało się roztopić. Nic dziwnego! William stanowił świetny przykład dla powiedzenia "jak nie on, to nikt" - był przystojny, miał poczucie humoru i (co najlepsze) pozostawał w tym wszystkim skromny. Jego żonie brakowało natomiast tego ostatniego. Kobieta ceniła sobie rywalizację i zawsze stawiała kroki tak, by po raz kolejny okazać się najlepszą. Początkowo wszelkie konkurencje dotyczyły wyłącznie jej osoby, ale jak wiadomo, w miarę picia rośnie pragnienie. Tak więc kilkumiesięczna Darby brała udział w konkursach piękności, sesjach zdjęciowych i wszelkich projektach, do których pasowała. Nie miała jeszcze wtedy głosu, żeby narzekać. Zresztą, światło reflektorów nigdy jej nie przeszkadzało - i nie przeszkadza do dnia dzisiejszego. Jak można się domyśleć, życie dziewczynki było pracowite i nieco skomplikowane - dlatego też tak niecierpliwie odliczała zawsze dni do wakacji, które niezmiennie spędzała u dziadków, w Seattle. Lubiła atmosferę tego miasta - pomimo ciągłego biegu, potrafiła się w nim zrelaksować, odprężyć i nabrać sił do dalszej walki. Niesamowicie tęskniła za tym za każdym razem, kiedy wracała do Cleveland. Darby nie pięła się po szczytach kariery. Gorączkowe zdobywanie sukcesów stało się w pewnym momencie zdecydowanie spokojniejsze - zresztą nie wiązała swojej przyszłości z głupimi konkursami. Potrzebowała jakiegoś gruntu pod nogami - pracy, która przyniesie jej satysfakcję, stałych znajomości i spokoju ducha. Potrzebowała przede wszystkim planu; ażeby przestać chodzić po omacku, zastanawiając się, co może przynieść kolejny dzień. Odpowiedź, która nie była wówczas taka oczywista, podsunął jej ojciec - zasugerował bowiem, że dłuższa wizyta w Seattle może pomóc jej rozwinąć skrzydła. Darby długo się zastanawiała. Jako że babcia umarła kilka lat wcześniej, nie było jej po drodze, by odwiedzać rodzinne strony. Jednak pewnego dnia po prostu spakowała walizkę i wsiadła do autobusu - zabierając jedynie najpotrzebniejsze rzeczy, trochę pieniędzy i dobre nastawienie. Chociaż jej rodzina finansowo radziła sobie bardzo dobrze, postanowiła sobie, że podczas tego wyjazdu nie skorzysta z ich pomocy - chciała spróbować sama i sprawdzić, czy sobie poradzi. Jak na razie minęło dwa miesiące "walki o przetrwanie". Darby znalazła pokój z ogłoszenia ii nic poza tym; bo do poszukiwania pracy jest jej zdecydowanie nie po drodze. Ale ups, oszczędności się kończą i nie ma innego wyjścia.
my flaws
→ fatalny przypadek osoby nieprzystosowanej do życia - przez to, że wiecznie ktoś wszystko za nią robił, Darby kilkakrotnie prawie spaliła mieszkanie, próbując gotować i schudła dobre kilka kilogramów, wyrzucając ostatecznie wszelkie "specjały" do kosza; robiąc pranie przypadkiem zmieniła kolorystykę swoich ubrań, a prasując wypaliła w niektórych spore dziury;
→ ponoć potrafi śpiewać - jednak taki wniosek podsunęli jej jedynie znajomi, którzy słyszeli pijane występy na karaoke, ps. sami również byli pod wpływem;
→ świetnie gra w rzutki! chociaż jej mama niejednokrotnie chciała ukrócić to hobby, Dabry nie odpuszczała; prawdopodobnie mogłaby zostać profesjonalistką, gdyby włożyła w to trochę wysiłku - ale zawsze jest to jakiś plan awaryjny;
→ uwielbia zwierzęta, ale kompletnie nie potrafi się nimi zajmować - niejednokrotnie doprowadziła do śmierci złotej rybki i niejednokrotnie uciekała, gdy jej nowy pies, wielkości kieszonkowej, rozszarpywał zębami zabawkę;
→ jest fanką wszelkiego rodzaju ozdóbek, gadżetów, drobiazgów i pierdołów, więc tak, zdecydowanie można ją nazwać kolekcjonerką - ale po co jej kolejna skarbonka w kształcie jednorożca, do której nigdy nie wrzuci pieniędzy? na to pytanie absolutnie nie odpowie
and more
imię/ nick z edenu
m.
kontakt
pw
narracja
czas przeszły, osoba trzecia
zgoda na ingerencję MG
nie
darby walmsley
lily james
Mów mi:marlen#5674
MULTI:adore, mairee, vern
job
straszę ludzi w Seattle
feelings
za pieniądze
and more
ktoś coś?
Dreamy Seattle
100
lat
210 cm
mieszka w Chinatown
2020-07-26, 10:13
akceptacja!
Serdecznie witamy na forum, twoja karta została zaakceptowana. Możesz teraz dodać tematy z relacjami, kalendarz oraz telefon i cieszyć się fabularną rozgrywką, którą musisz rozpocząć w ciągu 3 dni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Postać z największą liczbą punktów fabularnych, marzec - 537 punktów Dwudziestopięcioletnia panna, która niedawno temu przyjechała do Seattle z miasta Asotin, gdziekolwiek to jest. Zgrabna blondynka o pełnych ustach i pięknym uśmiechu, romantyczka z marzeniami i ambicjami. Pracuje jako stażystka w kancelarii prawniczej, interesuje się modą i kocha jeść fast foody. Może nie jest specjalnie wysportowana, a jej umiejętności za kółkiem pozostawiają wiele do życzenia, ale za to złota z niej rączka i świetnie sobie radzi z narzędziami.
Postać z największą liczbą punktów fabularnych, marzec - 413 punktów Trzydziestoletnia panna, urodzona i wychowana w Seattle. Studia medyczne ukończyła na uczelni wojskowej, więc panie i panowie miejcie się na baczności, bo strzelec z niej wyborowy. Mimo wzlotów, ale i bolesnych upadków, wyszła na prostą, aby sprawdzać się jako rezydentka chirurgii. Nie jest najlepszą panią domu, ale za to świetnie radzi sobie za kółkiem. Uwielbia sport, trenuje boks i chętnie spędza czas na świeżym powietrzu. Jeżeli nie jesteś na jej czarnej liście, to możesz spać spokojnie.