Dreamy Seattle :: Zobacz temat

2021-01-06, 21:21

Perry Whitlow

Wulkan energii, kopalnia doświadczeń i horoskopowych mądrości, oaza (nie)spokoju i magnes na problemy. Przygarnie wszystkie zagubione stworzenia. I pomoc wszelką pewnie też.

rodzina

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

good

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

bad

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

complex

imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji imię i nazwisko opis relacji opis relacji

2021-01-06, 21:23

Wpadam z prostego powodu, dawno nie widziałem Jamie Chung, to raz, a dwa, że parę dni temu widziałem dwa filmy gdzie grała, soł...

Mam albo Alexa albo Taylora. Decyduj kogo byś wolała i będziemy myśleć, możesz też dać znać w którą stronę iść.

2021-01-06, 21:26

Z Żaklinem wiemy, ale mogę podrzucić Ci jeszcze kogoś ode mnie 8-)

2021-01-06, 21:28

no muszą się przyjaźnić, jak nic!! <33

i dałabym jeszcze w sumie darby tutaj, bo też pewnie by się dogadały :hihi:

2021-01-06, 21:34

Horoskopy mnie przekonały, mam nadzieję, że przyda ci się na coś typowy koziorożec, chociaż nie wiem, czy będą w stanie statystycznie się dogadać - właśnie, jaki w końcu jest jej znak? Niemniej jednak, wiek mają podobny, a to zawsze jest jakaś mała poszlaka, więc liczę na to, że uda nam się coś tutaj wymyślić <33

2021-01-06, 22:06

Alex to taki bandzior dla bogaczy, więc o jakiś "typowy" punkt zaczepienia pewnie nie będzie łatwo. Za to Taylor jest młodziutką postacią (mógł co najwyżej w czasie wakacji dorabiać sobie jako dostawca w restauracji Perry :hm:

) Wracając jednak do Alexa, to skoro taki z niego porywczy facet to mógł kiedyś pomóc młodszej siostrze Perry, która uwielbia pakować się w kłopoty. Dziewczyna ma szesnaście lat i przez problemy w domu zaczęła odwalać różne numery - Perry już raz musiała wyciągać ją z aresztu. Może więc Alex kiedyś uratował młodej Daphne dupę i zadzwonił do Perry, by ta odebrała młodszą siostrę? Może pijaną przy okazji? Może po jakichś prochach? W sumie jeśli podoba Ci się zamysł, to można to nawet rozegrać.

Żaklinie, tak, złamane serce wciąż niezagojone! </3

Ale, skoro chcesz mi dać kogoś jeszcze, to mogę sobie wziąć Harmona - skoro uczy w szkole średniej, to może uczyć młodszą siostrę Perry, rozrabiaka z niej okropna (pewnie pali pod szkołą i przeklina na lekcjach). Townes mógł wezwać opiekuna dziewczyny do szkoły i jako że mama jest niedysponowana, to Perry wzięła to na siebie. Same problemy :idk:

A jeśli nie to jeszcze możemy ustawić Lanaghana na jakiś mały pożar w restauracji, bo Perry będzie się bardzo, bardzo przyjaźnić z Hettie, więc mogła też się przez jakiś czas podkochiwać w jej bracie :lol:

Hetti będzie jej hetero-lesbijską miłością! O, i może kiedyś podkochiwała się w jej bracie - to tak apropo powyższego. Będą pić razem wino i śpiewać do księżyca. I Perry będzie jej wysyłała wiadomości z horoskopem :lol:

A Darbi też mogę wziąć, one pewnie razem to by dużo zamieszania robiły :hihi:

Chadwick, jak dobrze, że to zauważyłeś! Już poprawione, Perry jest LWEM a raczej lwicą :hm:

A skoro bawią Cię horoskopy, to Chad mógł być mężczyzną z przepowiedni! Perry miała spotkać na swojej drodze mężczyznę w czerwonym swetrze i kawą w ręku i oto zjawił się on w dodatku w jej ulubionej kawiarni - wypisz wymaluj. Miał jej przynieść pecha, więc najpierw wylał na nią kawę, później okazało się, że kupił ostatniego bajgla, na którego miała ogromną ochotę, a koniec końców wsiadł do samochodu, wjechał w kałużę i ją ochlapał!
Kto wie, może będzie on bohaterem kolejnej horoskopowej przepowiedni?

2021-01-07, 01:17

siema lwico, z tym bankructwem mogę Ci pomóc

2021-01-07, 01:28

Jasperze, Perry miałaby zaciągnąć dług u tak niebezpiecznego jegomościa? Ryzykowne. Czyli w jej stylu :lol:

2021-01-07, 01:30

przecież on jak owieczka :roll:

nie wiem co to za insynuacje

może jeśli się znali kiedyś to po starej znajomości nawet by nie wziął od niej odsetek, bo wiesz, słabość do Perry i te sprawy :oops:

2021-01-07, 01:36

Lwice są uparte, więc pewnie nie przyjdzie skruszona prosić o pomoc. Ale... Nie wiem jak długo Jasper jest w takiej "uprzywilejowanej" pozycji, ale jeśli był w niej osiem lat temu, to mógł się jeszcze układać jakoś z ojcem Perry :hm:

Może więc rodzina Whithlow już ma u niego jakieś długi :hm:

2021-01-07, 01:42

Dość długo, biorąc pod uwagę, że całe życie wychowywał się trochę pod dyktando i wiedział w czym babrał się jego ojciec. Także jeśli chcesz, możemy tak zrobić, że jej rodzina po prostu u niego zaciągnęła dług, a gdy znudziło mu się czekanie, to przyszedł do Perry, by po prostu go odebrać lub wysłał prędzej swojego człowieka. Ten jednak wrócił z niczym, mógł jej za to pogrozić, jednak skoro to nic nie dało, bo jak zakładam jest spłukana, to pofatygował się do niej sam, by przypomnieć o tym i o tamtym.
A ponieważ Jasper ostatnio często robi jakąś "charytatywną" robotę po rozmowie z Perry postanowiłby jej pomóc. Niech uzna to za ten dobry uczynek, który robi raz w roku.

2021-01-07, 01:45

Perry i jałmużna? No to będzie ciekawie :lol:

2021-01-07, 15:41

Jezu, ona jest tak słodziutka i w ogóle uwielbiam Jamie! Poza tym widzę, że Deni i Perry mają ze sobą mnóstwo wspólnego, więc jeśli masz miejsce, to chciałabym żeby były przyjaciółkami

Nie dzieli ich jakaś kolosalna różnica wieku, więc mogły już w wieku 13-14 lat się spiknąć (albo i wcześniej!). Linden wiecznie się zamartwia, jest mocno nadopiekuńcza, a przy tym wszystkim cholernie niezdarna zarówno fizycznie jak i w tematy życiowe, relacje międzyludzkie itd, więc Perry byłaby super równoważnią., takim dobrym duchem, który nakazywałby się jej ogarnąć i czytał horoskopy co miesiąc! Obie też mają młodsze siostry, które lubią się pakować w kłopoty, więc mogłyby się wymieniać uwagami :lol:

Deni też wspierałaby ją przy prowadzeniu restauracji i po śmierci ojca, a Perry mogłaby być jedną z niewielu przyjaznych dusz, które wpuściła do mieszkania, po tym jak zaszyła się w nim na długie dwa miesiące.

2021-01-07, 20:30

Deni, wszystko mi super pasuje, dla takiej babeczki miejsce wśród przyjaciół na pewno się znajdzie. Szczególnie, że teraz Perry będzie potrzebowała cholernie dużo wsparcia, o które nie będzie chciała prosić - bo nie i kropka. Także biorę z otwartymi ramionami i liczę na jakąś grę

2021-01-07, 23:54

temat horoskopów raczej by ich dzielił, bo Judaszowi bliżej do chodzącego dowodu na to, że są na tym świecie ludzie, którzy za nic nie wierzą w przypadki, wypadki i przeznaczenia niż do osoby, która uwierzyłaby, że według gwiazd lew i skorpion się nie dogadają, ale ich restauracje są nieco lepszym punktem zaczepienia! i to nawet nie takim, który doprowadzi ich kłótni, bo przecież są dla siebie konkurencją, a wręcz przeciwnie? trochę widziałabym ich balansujących na takiej cienkiej granicy między nielubieniem a sympatią, bo z jednej strony Judaszek mógł kiedyś postrzegać Perry jako konkurencję, może palnął coś głupiego o koreańskiej kuchni przyrównując ją do chińskiej czy japońskiej (a przecież to ogromna różnica jest :roll:

) i tym obraził Whitlow, po czym przepraszał gdy czegoś wreszcie spróbował i przekonał się, że to nie jest to samo, aaaa z drugiej skoro lew i skorpion podobno potrafią ze sobą współpracować, gdy już zdecydują się połączyć siły, to może i oni potrafiliby się dogadywać? wtedy Perry mogłaby mu próbować wcisnąć, że przecież tak właśnie zapisane jest w gwiazdach i musi uwierzyć w te wszystkie horoskopy, skoro na ich przykładzie się sprawdzają, a to z kolei mogłoby doprowadzić do kolejnych sprzeczek, gdy Judasz zapierałby się, że to n i e p r a w d a i powinna przestać wierzyć w takie głupoty :lol: