W poniedziałkowy poranek na biurku Penelope Diaz pojawiła się niewielka paczka. Po rozpakowaniu oczom adresatki ukazała się ilustrowana przez nią książeczka dla dzieci. Ten konkretny egzemplarz opowiadał historię o niedźwiadku, który bardzo zranił swojego bliskiego przyjaciela królika i musiał go przeprosić, ale nie wiedział jak to zrobić. Na ostatniej stronie, na której dwójka przyjaciół - po rozwiązaniu trudności niedźwiadka - wspólnie bawi się już pogodzona, została włożona karteczka z nakreślonymi własnoręcznie przez nadawcę słowami:

“To ciekawe, ile rzeczy nawet dorośli mogą nauczyć się z książek dla dzieci.
Ale rozumiem jego problem, przepraszanie z wiekiem wcale nie przychodzi łatwiej.
Niedźwiedź Griffin otrzymał jednak przebaczenie - czy robot również może na nie liczyć?
D.G.”